W ostatnim czasie sporo poruszam się po Warszawie komunikacją miejską. Jest to dobry czas na obserwację zachowań naszego społeczeństwa. Pierwsze, co zaobserwowałem, to wzrost ilości osób otyłych. Do tej pory widywało się osoby z nadwagą, teraz coraz więcej widuje się osób otyłych. Kolejna obserwacja, to jedzenie. Nie dość, że ludzi ci są otyli, to jeszcze czym oni się żywią. za każdym razem widzę taką osobę z hamburgerem, słodką bułką, batonem albo innym śmieciowym jedzeniem. Patrząc na to do ręki dostaję odpowiedź dlaczego ludzie ci tak wyglądają.
Patrząc na to wszystko stwierdzam, że gonimy stany Zjednoczone w zastraszającym tempie w tym niechlubnym wyścigu. jednak w USA już od lat prowadzone są kampanie mające na celu zmianę sposobu odżywiania i zmianę stylu życia. Starego społeczeństwa za bardzo nie da się już zmienić, w związku z tym edukacja nastawiona jest na dzieci i młodzież. Nasze społeczeństwo nie jest jeszcze tak zdegradowane, ale za to my nic nie robimy żeby to zmienić.
Jeżeli ktoś uważa, że wcale nie jest tak źle jak mówię, to zapraszam do najbliższej podstawówki na przerwę. Moja córka ma 10 lat i przeraża mnie to co dzieci jedzą na przerwach. Sklepik szkolny jest oblegany, a dzieci kupują lizaki, słodkie bułki, chipsy, batoniki itp. Miały być wprowadzone zdrowe przekąski jak: owoce, kanapki itp. w miejsce „śmieciowego jedzenia”. Z całej tej rewolucji pojawiły się tylko jabłka. Pamiętajcie, to są nasze dzieci i nasza przyszłość – warto chyba o nich zadbać.
Zachęcam do obejrzenia filmu „Killer at Large”. Jest to dokument o otyłości w USA, chorobach z nią związanych, jak i śmierci, do której doprowadza. Poniżej zamieszczam link to trailera. Na prawdę warto obejrzeć.