W Stanach Zjednoczonych w ostatnich trzydziestu latach otyłość wśród dzieci wrosła dwukrotnie, a wśród nastolatków trzykrotnie.
Otyłość jest jedną z chorób cywilizacyjnych ostatnich lat. Niestety nie chodzi tylko o masę ciała, ale również szereg chorób z nią związanych. Naukowcy z USA postanowili sprawdzić wpływ aktywności fizycznej na organizmy młodych dziewcząt. Już wcześniej dowiedziono, iż zwiększenie aktywności chłopców (bez zmiany nawyków żywieniowych) przyniosło wiele korzyści zdrowotnych m. in.: obniżenie poziomu tłuszczu podskórnego oraz trzewnego czy stłuszczenia wątroby.
Badaniu poddano 44 otyłe dziewczynki w wieku od 12 do 18 lat. Podzielono je na trzy grupy:
- wykonujące 60 min. ćwiczeń aerobowych trzy razy w tygodniu,
- wykonujące 60 min. ćwiczeń oporowych (10 ćwiczeń na całe ciało) trzy razy w tygodniu,
- nie trenujące.
Przed rozpoczęciem badania zmierzono: poziom tkanki tłuszczowej i tkanki trzewnej, stłuszczenie wątroby, poziom tłuszczu w mięśniach oraz wrażliwość insulinową.
Obydwie trenujące grupy zmniejszyły poziom tłuszczu oraz tłuszczu mięśniowego. Jednak pozostałe parametry się różniły. Ćwiczenia aerobowe spowodowały większy spadek zatłuszczenia trzewnego, stłuszczenia wątroby oraz zwiększenie wrażliwości insulinowej.
Wygląda na to, że dla dzieci i młodzieży, dla których otyłość jest problemem lepsze są ćwiczenia aerobowe. Musimy bowiem pamiętać, że większość osób otyłych walczy również o swoje zdrowie. Zatem aspekty zdrowotne treningu aerobowego dla tych młodych łudzi są bardzo istotne. Poza tym w tym wieku dużo łatwiej będzie nakłonić dziecko do aktywności aerobowej niż do treningu oporowego.