Naukowcy z Australii postanowili sprawdzić jaki wpływ na organizm ma unikanie mięsa i wysiłku fizycznego.
W badaniu wzięło udział 308 młodych kobiet (średnia wieku 22,9). 53% uczestniczek badania utrzymywała aktywność fizyczną na poziomie 150 minut tygodniowo. Większość kobiet spożywała niższe niż zalecane ilości zbóż, warzyw, mięsa oraz ryb. 23% z nich unikało mięsa, co wiązało się z mniejszym spożyciem kwasów omega 3, witaminy B12, selenu i cynku. W tej grupie również znacząco spadł poziom żelaza.
W dłuższej perspektywie takie niedobory mogą prowadzić do osłabienia układu odpornościowego i anemii.
Zazwyczaj słyszymy – co za dużo, to nie zdrowo. Jednak tym razem można powiedzieć – co za mało, to niezdrowo.
Bardzo dobrze powiedziane, w wielu kwestiach się zgadzam.