Często mówimy, że nasi lekarze są zacofani i powołujemy się na zagraniczne badania. Tym razem jednak wpadło mi w ręce polskie badanie na temat szkodliwości statyn.
Naukowcy z dwóch uniwersytetów Wrocławskich postanowili zbadać wpływ statyn na poziom testosteronu. Przypominam, że leki te w dzisiejszych czasach są powszechnie stosowane do regulacji cholesterolu. Okazało się, że osoby przyjmujące statny w porównaniu z grupą kontrolną miały niższy poziom:
– całkowitego testosteronu (14,9 vs 16,3)
– wolnego testosteronu (32 vs 39)
– kalkulowanego wolnego testosteronu (0,32 vs 0,36)
– testosteronu biodostępnego (6,10 vs 7,56).
Drodzy panowie… gdy kolejny raz lekarz lekką ręką przepisze wam statyny pomyślcie o swojej męskości. Może warto skorygować dietę i się trochę poruszać zamiast przyjmować leki, które robią więcej złego niż dobrego. Pamiętajcie, że testosteron jest odpowiedzialny między innymi za utrzymanie masy mięśniowej i tempo przemiany materii. Obniżenie tego hormonu poza potencją może skutkować znacznym pogorszeniem wyglądu.